7 maja spotkałyśmy_liśmy się w klubie Lorelei na pokazie dokumentu „Petals. Journey into self Discovery” autorstwa Becka Peacocka.
Oto, co pisze o filmie Maja ze stowarzyszenia WYtworzyMy:
Organizacji pokazu filmu dokumentalnego opowiadającego o projekcie fotograficznym „Płatki” Nicka Carrasa, w ramach którego stworzył on zbiór wysmakowanych zdjęć pokazujących różnorodne formy, jakie mogą przybrać kobiece narządy płciowe, zawdzięczam zapoznanie się z Betty Dodson, która jest jedną z osób występujących i zabierających głos w filmie. Ta niesamowita, dziś osiemdziesięcioletnia Amerykanka, to artystka i autorka publikacji dotyczących kobiecej seksualności, ale przede wszystkim nieustraszona i nieprzejednana edukatorka seksualna. W latach 70-tych objechała Stany Zjednoczone z pokazem slajdów pokazujących kobiece narządy płciowe, chcąc uświadomić kobietom, że są różnorodne i przekonać je, że nie ma czegoś takiego, jak jeden wzorzec wyglądu zewnętrznych narządów płciowych oraz, że nie muszą się dostosowywać do sztucznej normy (np. przez operacje plastyczne łechtaczki).
Aktualnie, wraz z Carlin Ross, prowadzi stronę internetową dotyczącą kobiecej seksualności http://dodsonandross.com/, na której między innymi można obejrzeć niezwykle zabawne, ale i otwierające głowę filmiki z oboma paniami dyskutującymi o różnych zagadnieniach seksualności. Betty Dodson to postać niezwykle charyzmatyczna i posiadająca bardzo cenną umiejętność mówienia o rzeczach trudnych lub wstydliwych w sposób zabawny i przystępny, przy czym niezachwiana logika jej przekazu sprawie, że słuchając jej, można doznać niejednego olśnienia. Myślę, że dla wielu osób oglądających pokaz filmu „Petals…” w ramach Dni Cipki wirtualne spotkanie z Betty Dodson było, tak samo jak dla mnie, przyjemnością i prawdziwym odkryciem.
Po filmie odbyła się dyskusja z udziałem dwóch gościń: seksuolożki dr Alicji Długołęckiej oraz artystki Iwony Demko.
Pytania od publiczności skupiały się głównie na tematyce tabu wokół kobiecej seksualności, a dr Długołęcka cierpliwie opowiadała o swoich codziennych doświadczeniach związanych z pracą edukatorki seksualnej. Zwróciła również uwagę na potencjał albumu „Petals” jako źródła ukazującego różnorodność i naturalne piękno kobiecych wagin.
Maja ze stowarzyszenia WytworzyMY:
Dzięki Dniom Cipki udało nam się również poznać niezwykłą osobę – artystkę rzeźbiarkę, Iwonę Demko, która od lat tworzy prace, w których centrum znajduje się kobieca seksualność i wagina. Stworzyła między innymi instalację „Lizaki”, w ramach której wyprodukowała lizaki w kształcie cipek, które goście mogli lizać w trakcie wernisażu. Jest też autorką „28 dni” – pracy złożonej z 28 poduszek reprezentujących poszczególne dni cyklu menstruacyjnego. Wytwory Iwony są nie tylko interesujące w sensie konceptualnym, ale również nieodparcie przyciągające swoim pięknem – o czym świadczyć może ogromna popularność naklejek z mieniącymi się hologramami przedstawiającymi niektóre dzieła Iwony, które rozdawaliśmy w trakcie Dni Cipki i które rozchodziły się jak świeże bułeczki. Poza pracą artystyczną Iwona zgłębia również wiedzę dotyczącą kobiecej seksualności i kulturowej otoczki dotyczącej wagin (m.in. kulty waginiczne), co stanowi dodatkową inspirację dla jej twórczości. Iwona nie tylko wzięła udział w dyskusji po filmie, wraz ze świetną seksuolożką Alicją Długołęcką, ale również podjęła wysiłek dwukrotnej podróży z Krakowa do Warszawy i wykazała ogromny entuzjazm dla Dni Cipki, dając nam dużo wsparcia i pomocy. Mamy nadzieję, że prace Iwony będzie można zobaczyć w Warszawie – ja osobiście stałam się jej fanką.
Oto, co pisze o filmie Maja ze stowarzyszenia WYtworzyMy:
Organizacji pokazu filmu dokumentalnego opowiadającego o projekcie fotograficznym „Płatki” Nicka Carrasa, w ramach którego stworzył on zbiór wysmakowanych zdjęć pokazujących różnorodne formy, jakie mogą przybrać kobiece narządy płciowe, zawdzięczam zapoznanie się z Betty Dodson, która jest jedną z osób występujących i zabierających głos w filmie. Ta niesamowita, dziś osiemdziesięcioletnia Amerykanka, to artystka i autorka publikacji dotyczących kobiecej seksualności, ale przede wszystkim nieustraszona i nieprzejednana edukatorka seksualna. W latach 70-tych objechała Stany Zjednoczone z pokazem slajdów pokazujących kobiece narządy płciowe, chcąc uświadomić kobietom, że są różnorodne i przekonać je, że nie ma czegoś takiego, jak jeden wzorzec wyglądu zewnętrznych narządów płciowych oraz, że nie muszą się dostosowywać do sztucznej normy (np. przez operacje plastyczne łechtaczki).
Aktualnie, wraz z Carlin Ross, prowadzi stronę internetową dotyczącą kobiecej seksualności http://dodsonandross.com/, na której między innymi można obejrzeć niezwykle zabawne, ale i otwierające głowę filmiki z oboma paniami dyskutującymi o różnych zagadnieniach seksualności. Betty Dodson to postać niezwykle charyzmatyczna i posiadająca bardzo cenną umiejętność mówienia o rzeczach trudnych lub wstydliwych w sposób zabawny i przystępny, przy czym niezachwiana logika jej przekazu sprawie, że słuchając jej, można doznać niejednego olśnienia. Myślę, że dla wielu osób oglądających pokaz filmu „Petals…” w ramach Dni Cipki wirtualne spotkanie z Betty Dodson było, tak samo jak dla mnie, przyjemnością i prawdziwym odkryciem.
Po filmie odbyła się dyskusja z udziałem dwóch gościń: seksuolożki dr Alicji Długołęckiej oraz artystki Iwony Demko.
Pytania od publiczności skupiały się głównie na tematyce tabu wokół kobiecej seksualności, a dr Długołęcka cierpliwie opowiadała o swoich codziennych doświadczeniach związanych z pracą edukatorki seksualnej. Zwróciła również uwagę na potencjał albumu „Petals” jako źródła ukazującego różnorodność i naturalne piękno kobiecych wagin.
Maja ze stowarzyszenia WytworzyMY:
Dzięki Dniom Cipki udało nam się również poznać niezwykłą osobę – artystkę rzeźbiarkę, Iwonę Demko, która od lat tworzy prace, w których centrum znajduje się kobieca seksualność i wagina. Stworzyła między innymi instalację „Lizaki”, w ramach której wyprodukowała lizaki w kształcie cipek, które goście mogli lizać w trakcie wernisażu. Jest też autorką „28 dni” – pracy złożonej z 28 poduszek reprezentujących poszczególne dni cyklu menstruacyjnego. Wytwory Iwony są nie tylko interesujące w sensie konceptualnym, ale również nieodparcie przyciągające swoim pięknem – o czym świadczyć może ogromna popularność naklejek z mieniącymi się hologramami przedstawiającymi niektóre dzieła Iwony, które rozdawaliśmy w trakcie Dni Cipki i które rozchodziły się jak świeże bułeczki. Poza pracą artystyczną Iwona zgłębia również wiedzę dotyczącą kobiecej seksualności i kulturowej otoczki dotyczącej wagin (m.in. kulty waginiczne), co stanowi dodatkową inspirację dla jej twórczości. Iwona nie tylko wzięła udział w dyskusji po filmie, wraz ze świetną seksuolożką Alicją Długołęcką, ale również podjęła wysiłek dwukrotnej podróży z Krakowa do Warszawy i wykazała ogromny entuzjazm dla Dni Cipki, dając nam dużo wsparcia i pomocy. Mamy nadzieję, że prace Iwony będzie można zobaczyć w Warszawie – ja osobiście stałam się jej fanką.
Publiczność piątkowego pokazu
Od lewej: Maja ze stowarzyszenia WYtworzyMY, Iwona Demko, dr Alicja Długołęcka
Prowadząca rozmowę Maja ze stowarzyszenia WYtworzyMY, w tle projekt „Lizaki” autorstwa Iwony Demko
Zaprzyjaźniony z artystką najmłodszy widz podziwia projekt „28 dni”
Przypinki oraz gipsowe cipki (te z rzemykami można nosić jako naszyjnik) sprzedawane podczas Dni Cipki.
Wszystkie fotografie stanowią własność Boyówek Feministycznych – jeśli chcesz je użyć, zapytaj pisząc na info@boyowki.pl
Zachęcamy wszystkie i wszystkich do nadsyłania zdjęć oraz relacji i komentarzy z Dni Cipki! Piszcie na info@boyowki.pl lub kontakt@u-f-a.pl . Przewidujemy nagrody!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz